|
|
|
|
|
|
|
|
11.11.11. Sześć jedynek, niezapomnianych jedynek. Święto Niepodległości Polski |
Dla Szwadronu w Barwach 8 Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego to kolejna ważna data tak samo jak dla tysięcy Polaków, którzy w tym dniu zapragnęli godnie uczcić odzyskanie Niepodległości.
W tym roku po raz pierwszy przypadł nam zaszczyt wystawić oddział pod ukochanym sztandarem Szwadronu podczas defilady w stołecznym mieście Warszawie.
Organizacja całych obchodów, ilość grup rekonstrukcyjnych, jeźdźców i koni była imponująca. Na drodze do pełni szczęścia stanęły wydarzenia, o których donoszą media, a z którymi mieliśmy do czynienia "na żywo". Ze względów bezpieczeństwa koni i jeźdźców organizatorzy zmuszeni byli zmienić trasę naszego przejazdu. W związku z tym nie mogliśmy zaprezentować się przed trybuną honorową. Zamieszki uliczne spowodowały, że część zebranych - normalnych ludzi których były tysiące, co robiło olbrzymie wrażenie - udała się za nami do miejsca w którym był nasz obóz i tam w serdecznej atmosferze mogli spróbować wojskowej grochówki, porozmawiać z ułanami różnych reprezentowanych tam pułków często robiąc sobie z nami i końmi pamiątkowe fotografie. Należy wspomnieć, iż na całej drodze naszego przejazdu nie spotkaliśmy się z żadnym niemiłym nastawieniem nawet tych, którym utrudniliśmy poruszanie się po drogach - chwała za to Warszawiakom.
W tym miejscu należy podkreślić doskonałe opanowanie koni i jeźdźców. W olbrzymim tłumie ludzi nie doszło do choćby najmniejszego zagrożenia dla ich bezpieczeństwa, co niestety nie można powiedzieć o innych miejscach w kraju gdzie doszło do groźnych incydentów z udziałem tak zwanej kawalerii z czego mamy nadzieje organizatorzy wyciągną odpowiednie wnioski. Nie chcemy być kojarzeni z przebranymi w mundury amatorami.
Podsumowując naszą wyprawę do stolicy należy uznać ją za w pełni udaną. Szczególne słowa uznania dla wszystkich, którzy po nieprzespanej nocy potrafili w pełni pozostać godnymi nazywania się ułanami. Ciepłe słowa należą się również osobom towarzyszącym pomagającym na trasie i w obozie.
Wszyscy wykonali swoje zadania bez zastrzeżeń.
Odział dowodzony przez rtm. k.o. Jana Znamca w składzie:
Poczet sztandarowy: por. k.o. F. Żmudzki, wach. k.o. K. Dyk, rtm. k.o. J. Czekaj
1. trójka wach. k.o. K. Fularski, wach. k.o. M. Rejdych, por. k M. Kutzner
2. trójka st. ułan k.o. M. Nowak, ułan k.o W. Telega, ułan T. Gruszka
3. trójka ułan I. Czerwień, ułan W. Czerwień, k. k.o T. Janusz
4. trójka k. k.o A. Pieniążek, ułan W. Król, ułan R.Pokrywka
5. ułan Grzegorz MISZCZUK
Łącznik ze sztabem organizatorów A. Żmudzki
Dokumentacja Fot. Ewa Kwasiborska |
[«] powrót |
|
|
|
|
|
|
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
|