A nadzieja znów wstąpi w nas,
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie!
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu!
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat.
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są, puste miejsca przy stole!
Daj nam wiarę, że to ma sens,.
Że nie trzeba żałować przyjaciół!
Że gdziekolwiek są, dobrze im jest
Bo są z nami, choć w innej postaci!
I przekonaj się, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze!
Że odeszli po to, by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie.